Warzywa i owoce z własnej hodowli nigdy nie będą tak piękne, jak idealnie proste marchewki, okrągłe i żywo czerwone jabłka, czy chrupiąca sałata z półek supermarketu. Charakteryzują się jednak zupełnie innym smakiem i zapachem niż te ze sklepowych półek – w końcu wyrastają prosto pod słońcem, na ziemi, którą znamy i na nawozach, które się sami wybraliśmy. To jedna z ważniejszych kwestii, która decyduje o tym, że wiele osób zaczyna samodzielnie hodować warzywa. Uprawiając własne warzywa i korzystając z nich później przy komponowaniu posiłków, zyskujemy zdrowie i pewność, że robimy wszystko, co w naszej mocy, by jedzenie, zamiast dawać puste kalorie, rzeczywiście nas odżywiało.
Przydomowy ogródek – od czego zacząć?
Aby założyć własny ogród warzywny wystarczy niewielka powierzchnia z tyłu domu. Nie potrzeba do tego wielkiej wiedzy ogrodniczej i profesjonalnych, skomplikowanych narzędzi. W zasadzie jest to zajęcie dla każdego, kto tylko dysponuje wolnym kawałkiem ziemi, czasem i dawką cierpliwości. Wiedza na ten jest jest powszechnie dostępna – w sieci znajdziemy niejeden blog o amatorskiej uprawie warzyw.
Na dobry początek wystarczy przeznaczyć pod uprawę mały kawałek ziemi, wielkości około 50 metrów kwadratowych. Jeśli jednak ktoś wie, że ‘grzebanie’ w ziemi jest w stanie sprawić mu przyjemność i dać satysfakcję, może od razu zaplanować większy ogródek, przeliczając go np. przez liczbę członków rodziny i oczekiwane plony. Na pięć osób wystarcza ogródek wielkości 200 metrów kwadratowych.
Gdzie rozplanować warzywne grządki? Najlepiej jeśli będzie to spokojne miejsce, jak najdalej od ulicy czy garażu, gdzie dociera słońce i nie rosną wysokie krzewy, drzewa czy nie stoi dający cień mur. Ważny jest również dobry dostęp do ujęcia wody, bo musimy nastawić się na codzienne podlewanie ogródka.